Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2018

41.Podanie Ręki

Nie mogę uwierzyć że mój Anioł zaginął Czy Byłeś nim czy tylko człowiekiem? Boskie stworzenie nie łamie serca Ale nie płacz znów odnajdziemy siebie Nigdy nie wierzyłem w magię czy wielką miłość Zmieniłeś to spacerem przy pełnym księżycu Powtarzałeś że to nie jest sztuczna miłość Twoje marzenia urzeczywistniły się Lecz chwilę później straciłeś je Teraz ja marzę i wierzę że obudzę się Będziesz i podasz rękę Powiesz żyj byle nie na zakręcie dróg Nigdy nie bój się marzyć Słuchałeś zbyt wiele innych Nigdy nie cofaj się do tyłu Idź na przód za szczęściem Idź na przekór innym E.Reczyński

40.Płaszcz i Maska

Dawno temu w małym mieście Żył zwyczajny chłopak Zycie wtedy cieszyło go Był optymistą Obecnie świat widzi w szarych barwach Nie ma w sobie szczęścia które posiadał Stracił je Na zewnątrz wydaje się wszystko bez zmian Ale to tylko obłudny strój Maska kłamstwa Przyjdź zdejmij ją Zdejmij ze mnie płaszcz smutku i nienawiści Spraw by wrócił ten chłopak z różowymi okularami na nosie Spraw by szczęście przyszło do mnie Gdzie jest ten co podejmie się temu wyzwaniu E.Reczyński

39.Powrót Psychozy

Płacz, ból, zgrzytanie zębów Czeluść, niebo, piekło Marzenia, rzeczywistość Jestem na końcu przepaści Nie wiem co czuję Nie wiem kim albo czym jestem Wraca psychoza Bezustannie do końca ze mną Chcę wykrzyczeć to na głos Czuję się źle Czuję się odarty z uczuć Czuję pustkę Piszę bo chcę stworzyć poemat Piszę bo to mi pomaga Piszę ale nie wiem co Piszę przelewam swój ból Dajcie mi szluga, zachrzęści mi w ustach Czy poczuję się lepiej...Skądże! Dajcie wody...Czy ugasi moje pragnienie? Na pewno nie...Pragnienia miłości nie ugasi nawet żadna troska Dajcie swoją przyjaźń lecz nawet ona nie zapełni pustki w sercu E.Reczyński

38.Uratuj Mnie

Były dni w których czułem się zagubiony Wtedy chciałem Cię tylko pocałować Czułem się wtedy taki nieszczęśliwy Chciałem tylko przytulić Kazało mi to moje serce Nie było Cię..chciałem umrzeć Więc pocałuj mnie w mój blady policzek...Tęsknię Gdzie możesz być? Czy zjawisz się? Gdzie jesteś?...Ten co potrafi nadzieję mi dać? Gdzie jesteś?...Ten co potrafi uspokoić mnie? Wiem że kiedyś znów spotkamy się Na tym samym rozstaju dróg Zawsze będziesz w mym sercu Uratuj mnie E.Reczyński 

37.Człowieczeństwo

Jestem człowiekiem, nie robotem Mam uczucia więc nie graj ze mną w tę chciwą grę Lepiej spójrz w lustro Zobacz w sobie człowieczeństwo I skończ grać  w tę głupią grę Chciałeś poznać moja opinię Więc już wiesz że przez Ciebie płaczę Jeśli jesteś człowiekiem zrozum...Zostań! Ja jestem człowiekiem a Ty? Nie potrafisz nim być Straciłeś człowieczeństwo  Gdy patrzę na Ciebie, nie widzę wolności która nas jednoczyła Czy pamiętasz mój uśmiech przy porannej kawie? Ja pamiętam Twój uśmiech przy zachodzie słońca Wtedy byłeś jeszcze człowiekiem... Choć nie byłeś jaśniejącą gwiazdą na niebie! Zagubiłeś się Choć pokażę Ci drogę którą masz iść E.Reczyński

36.Haj

Byłem na haju kiedy znów ujrzałem Cię Nie byłem na to gotowy Policzki me wtedy zaczerwieniły się Tyle pamiętam Nie pamiętam co piłem czy paliłem Wiem że to nie był stan realny Lecz dał mi uśmiech na mej smutnej twarzy Powiedziałeś uśmiechnij się słonko Nie bądź tylko szarością Co tego dnia ćpałem....Nie wiem...! Pamiętam że powróciły nasze szczęśliwe chwile Wypiłem więcej! Było mi dobrze! Dobrze wiem że to tylko złudny sen Lecz chodź chwilę chciałem znów żyć Więc dalej ćpałem...Poszło dalej... Temperatura mego ciała w ten dzień skoczyła w górę Serce zaczęło bić mocniej Byłeś... Skończyłem... Wiem odeszłaś.. Znów jest zwyczajnie szaro Znów w mym życiu kolorów mniej Zabrakło nas Nie ma już nic E.Reczyński